Po 6 godzinach jazdy autobusem ADO dotarliśmy do OAXACA. Udało nam się jeszcze z rana załapać autobus do Monte Alban. Jednak tym razem ruiny" nie powaliły mnie na kolana". Fajne i tyle. Tak, ze krótko trwało nasze zwiedzanie Monte Alban. Wróciliśmy więc do miasteczka i poszliśmy na obiadek w formie bufetu. Na prawdę polecam, można spróbować prawie wszyskich specjałów meksykańskich, poza tym niedrogo. Akurat była niedziela i trafiliśmy na miejski festyn. Mogliśmy posłuchać meskykańskiej muzyki i zobaczyć jak bawią się meksykanie w wolnym dniu.
Późnym wieczorkiem znowu wsiedliśmy do autobusu- tym razem pojedziemy 11 godzin do San Cristobal de las Casas.